Kącik Zoopsychologa
FAQ
::
Szukaj
::
Użytkownicy
::
Grupy
::
Galerie
::
Rejestracja
::
Profil
::
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
::
Zaloguj
Forum Kącik Zoopsychologa Strona Główna
»
zaburzenia zachowań kotów
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólnie o forum
----------------
regulamin forum
stowarzyszenie zoopsychologów
przedstaw się :)
propozycje i uwagi
Behawior
----------------
behawior psów
behawior kotów
Zaburzenia zachowania
----------------
zaburzenia lękowe
agresja
zaburzenia zachowań kotów
inne
Leki wspomagające terapię
----------------
leki farmaceutyczne
leki naturalne
diety
Prawo
----------------
przepisy prawne
Szkolenie i wychowanie
----------------
socjalizacja szczeniąt
socjalizacja psów dorosłych
szkolenie
wychowanie kotów
wychowanie psów
Aktywne spędzanie czasu
----------------
zabawy dla kotów
zabawy dla psów
psy użytkowe
ESPZ
----------------
kursy
seminaria
moduły
baza hotelowa i dojazd
Polecane Książki
----------------
książki, które warto przeczytać
Hyde Park
----------------
kącik spraw innych
Nasze zdjęcia
----------------
galeria
Ogłoszenia
----------------
mydło i powidło związane z psami i kotami
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Towddy
Wysłany: Pon 2:09, 01 Lis 2010
Temat postu: Chory kotek :(
U mnie sytuacja wygląda tak: w czwartek mój kotek nie wiem jak i w jaki sposób ale poharatał sobie nogę aż do kości, poszedłem z nim do weterynarza (tak samo w piątek i w sobotę)w czwartek(czyli tego samego dnia) jakoś mu ją zszył, ale najgorsze jest to że na tym problemy się nie skończyły... na następny dzień czyli w piątek zaczęła mu się lać krew z napletka, weterynarz powiedział że nie jest dobrze ale powiedział żeby czekać. I wyglądało to tak że przestawała się lać co jakiś czas ale potem znowu zaczęła. Na chwilę obecną nic się nie leje. Mój kot nic nie pił ani nie jadł aż do dzisiaj bo się napił trochę wody, ale jeśli chodzi o jedzenie to co bym mu nie podał(nawet jego przysmaki: wątróbkę, albo jakiekolwiek inne mięso) to on tylko powącha odwraca głowę. Zatem boję się o niego tym bardziej że miałem 2 koty(ktoś je wyrzucił na ulicy koło października w tamtym roku jak były malutkie, więc je przygarnąłem, jednego czyli siostrę mojego kotka ktoś potrącił) i się strasznie przywiązałem i nie chciałbym stracić drugiego kotka tym bardziej że jest młody max 1,5 roku. Sam już nie wiem co mam robić, też nie wiem czy mi ktoś pomoże ale zawsze warto spróbować. Nie wiem czy weterynarz olewa sprawę czy nie ale bardzo mi zależy na tym życiu, a już naprawdę nie wiem co robić... Nie wiem czynie lepiej było by go uśpić żeby się nie męczył, chociaż nie wiem czy bym potrafił, ale ciągle wierze że może z tego wyjdzie. Lecz nie chce też żeby cierpiał więc jeśli by to było konieczne to się jakoś zmuszę
Jeśli ktoś potrafi mi jakoś pomóc to będę bardzo wdzięczny
::
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
::
template subEarth by
Kisioł
.
Programosy
::
Regulamin